środa, 28 grudnia 2016

Nerwica lękowa

Pytanie z FB 

Witam leczę się 3 lata na nerwicę lękową do dzis nie wychodzę sama mam zawroty glowy nie wejde na pasy rzuca mnie ns jeden bok badania wszystkie ok nie radzę sobie z tym ppprostu boję się
Lecze sie w przychodni chodze do psychiatry zazywam leki Parogen i Egzyste mam troje dorosłych dzieci. 
Kobieta z Polkowic. 

Odpowiedź 



Witam serdecznie, 
jeżeli leczy się Pani już trzy lata i te leki nie pomagaję to przecież powinne być zmienione, logicznie biorąc  może także zmienić  psychiatrę?
Ja jednak jestem zdecydowanym przeciwnikiem leczenia farmakologiczego nerwic, stanów lękowych, fobii i lęku napadowego. Radziłbym  Pani zwrócić się do psychoterapeuty i pomału odchodzić od leków, ewentualnie traktując je tylko w fazie przejściowej jako wsparcie do psychoterapii.
Poniżej przesyłam Pani linki do wywiadu ze mną na ten temat:
http://www.psychotherapie-live.de/nerwica/
http://psychotherapie-live.de/data/documents/STRES-zabija-akt..pdf
Myślę, że przeczytanie powyższego pomoże Pani zrozumieć, że trzeba szukać różnych
dróg pokonania tej nieprzyjemnej choroby.
Przy okazji: kilkoro moich pacjentów zafundowało sobie psy czy koty i powiedziało mi, że obcowanie z tym zwierzętami im pomogło.
Pozdrawiam i życzę rychłego powrotu do zdrowia
Krzysztof Dudziński

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Problemy Partnerskie


Czy powinnam trwać w tym związku?

Witam. Jestem w związku już jakiś czas. Spytałam ostatnio mojego chłopaka czy w przyszłości będziemy razem mieszkać a on powiedział że nie bo on do końca życia będzie mieszkał z mamą bo tak jest taniej. On ma stałą dobrą pracę, ma 33 lata. Jest mi przykro że jestem z kimś w związku i nigdy z nim nie zamieszkam. Co robić, zerwać z nim tylko dlatego że on nie planuje mieszkać ze mną czy trwać w tym związku?
Dotyczy: Trudności w komunikacji par, Psychoterapia par i małżeństw, Konflikty w związku, Psychologia Pacjent z: Świnoujście

poniedziałek, 19 grudnia 2016

Jak poradzić sobie z traumą po gwałcie

Jak poradzić sobie z traumą po gwałcie?

Jak poradzić sobie z traumą po gwałcie zdusiłam to w sobie ale po trzech latach to boli tak samo jak nie bardziej znowu od roku piję kolosalne ilości alkoholu obrywa się innym zwłaszcza facetem/lekarzom poz bo każda wizyta kojarzy się z lekiem poczuciem zagrożenia znowu nie śpię, nie mogę jeść co zrobić żeby mniej bolało bo terapia rozdrapywanie ran po latach cholernie boli nie chcę się upokarzac jeszcze bardziej opowiadać o tym ani psychologowi/psychiatrze, ale ja już mam jakąś nerwic nienawidz....


niedziela, 18 grudnia 2016

Tycie po stosowaniu leków psychotropowych


Tycie po stosowaniu leków psychotropowych

Witam, brałam już ok.13 różnych leków psychotropowych.Efekt mierny(pomogły w 30%) i przez nie przytyłam 30 kg(BMI 30). Poczytałam więc w książce i znalazłam, że bupropion(Wellbutrin XR) powoduje chudnięcie. Poszłam wiec do lek.psychiatry i poprosiłam, aby przypisał mi Wellbutrin, bo właśnie mi się skończył(skłamałam) i przepisał,wykupiłam.Nie powiedział jak dawkować.Jak dawkować?150mg raz na dobę?Więcej?To dobry lek?A może jest jakiś inny lek na nerwicę, depresję, lęki, który nie powoduje tycia?    
Kobieta 34, Zamość    


Odpowiedź 


Witam serdecznie,niestety muszę Panią srogo potraktować. To co Pani zrobiła to niebezpieczna głupota, która może spowododować zagrożenie Pani życia. Z chorobami psychicznymi nie ma żartów ani okłamywania lekarza. 
Rzeczywiście jednym ze skutków ubocznych, który występuje jednak rzadko jest chudnięcie.

Natomiast 
bardzo często mogą wystąpić: bezsenność (aby zmniejszyć częstość występowania bezsenności, należy unikać podawania leku wieczorem), ból głowy, suchość w jamie ustnej, zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, w tym nudności i wymioty.

Często mogą wystąpić: reakcje nadwrażliwości (pokrzywka), utrata apetytu, pobudzenie, drażliwość, drżenia, zawroty głowy, zaburzenia smaku, zaburzenia widzenia, szum w uszach, wzrost ciśnienia tętniczego (w niektórych przypadkach znaczny), zaczerwienienie skóry, ból brzucha, zaparcia, wysypka, świąd, pocenie się, gorączka, ból w klatce piersiowej, osłabienie.
Niezbyt często mogą wystąpić: zmniejszenie masy ciała, depresja, splątanie, zaburzenia koncentracji, tachykardia.

Rzadko: napady padaczkowe (częstość występowania drgawek wynosi 0,1%; najczęściej są to drgawki toniczno-kloniczne, które w niektórych przypadkach mogą powodować splątanie poudarowe lub zaburzenia pamięci).

Donoszono o przypadkach myśli i/lub zachowań samobójczych w trakcie leczenia  lub w krótkim czasie po przerwaniu stosowania leku.

Oszczędzę Pani listy niepożądanych skutków, które występują bardzo rzadko. 

Nawiasem mówięc jestem przeciwnikiem leczenia nerwicy farmakologicznie. 
Proszę to przeczytać
http://www.psychotherapie-live.de/nerwica/
Pozdrawiam  życzę rozsądku, pogodnych i zdrowych świąt Krzysztof Dudziński
    

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Zmęczenie i myśli samobójcze u 18-latki

Prośba o radę ? 



Mam 18 lat. Od kilku miesiecy nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Jestem zmęczona na tyle że nie mam siły na nic. Rano zmuszam się do wstawania z łóżka. Czuje się samotna i mam myśli samobójcze. Nie wytrzymuje już psychicznie. Cały czas płacze i odczuwam niepokój. Nie potrafię wypocząć. Od 2 tygodni to wszystko sie nasila. Nic nie jem, w ciągu ostatniego tygodnia schudłam 4 kg. Zaczęłam się również okaleczać. Podejrzewam że mam depresje ale boje sie o tym powiedziec rodzicom.


Odpowiada Krzysztof Dudziński


Witam Cię bardzo serdecznie, 

posłuchaj, to rzeczywiście objawy depresji. Depresja to bardzo, bardzo niebezpieczna choroba. Nie zwlekaj skontaktuj się natychmiast z psychoterapeutą, psychiatrą lub
psychologiem klinicznym, a jeżeli długo się czeka to idź do szpitala na ostry dyżur i opowiedz to co napisałaś.
Dlaczego boisz się powiedzieć o tym rodzicom ? Czy gdybyś miała raka to też bałabyś się powiedzieć rodzicom ? Derpesja to choroba naszych czasów tak samo ciężka jak rak.
Ale można ją wyleczyć. Gdyby Twoi rodzice tego nie rozumieli to niech skontaktują się
ze mną. Podaj mi ewentualnie telefon do rodziców to ja im to powiem.
Ale to wszystko musi być natychmiast!!!! Obiecaj mi, że nic sobie nie zrobisz
i pisz do mnie codziennie smsa z podtrzymaniem tej obietnicy 669197653
Pozdrawiam i życzę siły i motywacji, walcz !


Skutki uboczne medykamentów a nerwice









Silne bóle głowy i migreny

Witam mam 19 lat często odczuwam silne bóle głowy, zdarza się, że mam migreny (przy nich mdłości lub wymioty) niedawno stwierdzono u mnie zbyt duże napięcie mięśniowe w okolicy karku stan ostry, Od niedawna zaczęły się problemy ze wzrokiem (rozmazane literki itp) poza tym pojawiały się lęki, fobie i duszności. Jakie badania powinnam wykonać?

Stosowanie leków na depresję i nerwicę a zaburzenia pamięci

Witam, Mam na imię Izabela. Mam 29 lat. Jakiś czas temu liczyłam się na depresję i nerwicę. Przyjmowałam leki miałam kilka razy zmieniane takie jak np. Perazyna, arketis, doraźnie sedan, afobam, zolpic na sen, ketrel. Chciałam zapytać czy leki te mogą spowodować uszkodzenie w mózgu, wpływać na pamięć i koncentrację spowodować rozdrażnienie? Od ok roku nic nie przyjmuję. Proszę o odp. Bardzo dziękuję.

Witam. Od dziecka cierpię na zaburzenia lękowe w tym NN. Leczenie podjęłam mając 20 lat.Od tamtej pory z dwiema przerwami biorę Asertin 50(ciąża+karmienie to jakiś niepełny rok,oraz próba odstawienia,gdzie po 3 mies musiałam wrócić do leczenia).Dwa razy lekarz też próbował mi zmienić leki:pierwszy raz na Citabax,drugi raz na Parogen....niestety bardziej zaszkodziły niż pomogły.W dalszym ciągu biorę więc Asertin. Chciałabym wiedzieć czy faktycznie ten lek można stosować latami.Dodam że pomaga.

Witam. Biorę lek Pramolan 2x dziennie na nerwicę leki na przewlekłe zapalenie zatoki szczękowej tzn., był Nasometin i Biostyna, obecnie biorę Sinupret 3x dziennie, maść do nosa nawilżającą, tran, żeń-szeń oraz Polprazol na żołądek. Czy te leki mogę brać razem? Chce wyleczyć zatoki ale jednocześnie bardzo chce wyjść z nerwicy. Czy te leki są bezpieczne razem?

Leczenie nerwicy lękowej i mrowienia kończyn

Witam mam 26 I lecze sie na nerwice lekowa przy napadsch leku mrowieja i dretwoeja mi dlomnie okolice twarxy i jezyk i bardzo dusi mnie w gardle tak jak bym miala sie udusic . Lelarze mowia ze to terxyczka. Czy trxyczka moze zabic?

Tycie po Pregabalinie

czy przytycie 18 kilo po pregabalinie przy zdrowych wszystkich innychwynikach jest normalne. pregabalinę biorę antydepresyjnie i nasennie inne leki już zawiodły. od zolpidenu jestem uzależniona inne leki nie pomagały. mam też zdiagnozowaną sama pregabalina na sen nie działa mam diphergan a tycie mnie dobija nie wychodzę z domu. co mogę zrobić? borderline.

Duszności i mrowienia języka w sytuacjach stresujących

Witam mam 20 lat chciałbym sie dowidziec kto mi mogł by pomuc ma dusznosci jak by mi serce zaraz wyskoczyło czasem mruwienie jezyka bardzo czesto mam tak jak sie bardzo denerwuje mysle oczyms zaczynam miec lęki ogulnie czesto sie denerwuje nawet zbyle czego leki dochądzą czesto przez to uzalezniłem sie od alkocholu bo moge sie przyznac ze jak sie napije zapominam o wszystkim ale i tak to wraca jak zwalczyc te nerwy nie moge spac bo sie boje zasnoć urojenia ze sie nieobudzie HELP

Libido przy Pramolanie stosowanym na nerwicę

Witam.Mam stwierdzona nerwiće i lekarz przepisał mi Pramolan 25 mg tzn .pół tabletki na noc , a po tygodniu 50 mg , czy po tym leku siadzie mi libido? czy utyje? Mam duża przepukine przełykowa i tycie nie było by wskazane.Czy mogę go brac doraznie ?czy pomoże na bóle somatycze tzn ,żoładkowe? czy powoduje zaparcia?Dodatkowe mam zomiren Sr 0,5 mg przez miesiać.

Inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny

Czy można brać inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny +inhibitor wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy razem?dr każe wybierać,że"co za dużo to niezdrowo.mówię że oba leki na mnie działają.Jeden pomaga na natręctwa,drugi na niepokój i zaczyna aktywizowac (mam zok i depresję).czy nie można brać kilka leków antydepresyjnych np.2 jeśli mają inny profil działania?leczenie będzie skuteczniejsze?Poza tym leki mają inne substancje czynne,należą do innej grupy.dodam iż chodzę na psychoterapie

Narastające duszności a podejrzenie POCHP

Witam. Od kilku dni mam narastające duszności.(problem przy wydychaniu). Bardzo szybko się mecze, mam płytki szybki oddech nawet w spoczynku. Do tego kaszel. Miałam przeswietlenie płuc, ekg, badania tarczycy, czekam na spirometrie. wyniki na razie dobre. Biorę leki zwiewne na rozszerzenie oskrzeli i stan zapalny. Przez 1,5 roku paliłam papierosy. Czy to może być pochp? Czy jest możliwe że to zaawansowana nerwica? Biorę leki przeciw lękowe. Proszę o odpowiedź.

Czy udać się do psychiatry po leki nasenne?

Witam . Mój problem sen.Od wielu już lat źle sypiam,budząc się po 3/4razy w ciągu nocy.Ostatnio około miesiąc temu jest jeszcze gorzej.Budze się po 3g snu i czuję mocną niechęć do dalszego spania.Siedze i piję kawę od 2/3w nocy nawet.Nie raz dośpię w dzień i lubię to.Nie na widzę spania w noc.Dlaczego?Zaczyna to źle wpływać na codzienne moje funkcjonowanie.Czy udać się do psychiatry po leki nasenne?Mam 41lat.Nie pale i piję słabe kawy z 1łyzeczki. Czas zacząć leczyć psychikę?

Oroflocina, Duomox, Mesopral i Amitriptylinum VP 25 przy problemach z żołądkiem

Witam, od jakiegoś czasu borykam się z problemami z żołądkiem, lekarz zlecił mi gastroskopię. Po jej wyniku wypisał mi leki: oroflocina, duomox, mesopral i amitriptylinum VP 25. Wyczytałam, że ten ostatni to lek na depresję, więc dlaczego przepisał mi go gastroenterolog ?

Guzki Schmorla w odcinku lędźwiowym, wypuklina i zwapnienie kręgu

Mam guzki Schmorla w odcinku lędźwiowym , wypuklinę i zwapnienie kręgu . Wszystko jest położone blisko rdzenia i mam pytanie czy możliwe że te zmiany wpływają na moje zdrowie ? Mam zawroty głowy , częste parcie na mocz i bóle nóg jakbym przebiegła maraton . Boli mnie też często szyja i żebra , czy uciska coś na rdzeń . Ostatnie badanie TK miałam w 2009r . Czy od tamtej pory mogło się pogorszyć ? Dodam że mam także nerwicę lekową ,

Farmakologiczne i psychologiczne leczenie z nerwicy

Mam 29 lat, leczę się farmakologicznie i psychologicznie z nerwicy. Usg dopochwowe-ok, wyiki krwi-ok, usg jamy brzusznej-ok. Mam parcie na pecherz, kłucie w dole brzucha tuż za kością łonową. Byłąm u urologa, ginekologa, neurologa, nikt nie wie co to może być. Dodam że mam także "gulganie" w brzuchu i podbrzuszu, częste, głośne i intensywne. Wypróżniam się regulanie, brak krwi w stolcu(robiłam badanie). Kolonskopiwe 4 miesice temu tez nic nie wykazała.Doskwiera mi to ciągłe parcie a pecherz.

wtorek, 29 listopada 2016

Stres zabija po cichu




Ten bezgłośny morderca zabija po cichu

wersja skrócona bez dywagacji naukowych





Żyjemy w czasach zdominowanych przez stres, stres powodowany ustawiczną walką o byt, koniecznością rozpychania się łokciami, bezwzględnością innych ludzi, permanentnym zagrożeniem egzystencjalnym, globalizacją, mniej lub bardziej realnym zagrożeniem terrorystycznym, toczącymi się już gdzieś niedaleko wojnami, ustawicznym pośpiechem...- ten rodzaj stresu to stres globalny, permanentny.
Na t

en stres nawarstwia się u bardzo wielu ludzi stres chroniczny wywoływany przez zanik wartości moralnych, mobbing, manipulacje, kiepski stan służby zdrowia, pogoń za pieniądzem, biedę, bezwzględną konkurencję na rynku, samotność, brak czasu na relaks.


Już te dwa rodzaje stresu mają wystarczającą moc aby zdezorganizować nasz organizm – obniżyć barierę immunologiczną, zaszczepić nam niepokój, wzmóc naszą drażliwość ale przecież może dojść do różnego rodzaju niespodzianek – ktoś wjedzie w nasz samochód, umrze nam ktoś bliski, ktoś bliski nam ciężko zachoruje, ktoś bliski zawiedzie nasze zaufanie lub złamie nam serce, szef niesłusznie się do nas przyczepi, dostaniemy złą ocenę, dziecko pobije się z kimś w szkole itd.-itd. 
Wszystko to atakuje tak znacząco naszą psychikę, tak silnie stresuje nasz organizm, że ostatecznym efektem tej kumulacji i maksymalizacji stresu są choroby psychosomatyczne, zaburzenia psychiczne, wzmożona agresja, obniżona koncentracja, problemy partnerskie, problemy zawodowe, problemy seksualne.
Choroby takie jak rak, choroby skóry, owrzodzenia przewodu pokarmowego, bulimia, anoreksja, choroby układu wieńcowego, podwyższone ciśnienie, zawał, wylew, duszności, tężyczka, nawet jeżeli niektóre z tych chorób byłyby uwarunkowane genetycznie to i tak ich wybuch został spowodowany niekorzystną kumulacją negatywnego stresu. 

Można by więc powiedzieć, że psychika poprzez te choroby manifestuje przeciążenie, zakłócenie prawidłowego sterowania organizmem, podobnie jak przeciążony do granic komputer, który się zawiesza zgłaszając „błąd nr 404”, lub smartphone, który przegrzany wybucha. 
Takie przeciążenie bodźcami negatywnym może jednak także manifestować się
chorobami natury psychicznej – przykładowo depresją, zaburzeniami osobowości, stanami lękowymi i fobiami, atakami paniki nerwicą lękową czy wegetatywną, syndromem burnout aż po schizofrenię. 

Bardzo niebezpiecznym zjawiskiem jest to, że osoby, których wytrzymałość na stres osiąga stan krytyczny wiedzą, że coś im jest, ale nie wiedzą co. Osoby takie stają się apatyczne, agresywne, mają obniżone libido, boli je głowa, mają trudności z przespaniem nocy. Niekiedy dochodzi do tego mrowienie kończyn, kurcze, łamliwość paznokci, wypadanie włosów, absencja chorobowa, kłopoty zawodowe, rodzinne. Spirala zaczyna się nakręcać.
Zaczyna się więc odyseję po lekarzach. Badania krwi, EEG, EKG, CT, MRT gastroskopia, który wykazują że wszystko jest w porządku. Przecież jestem zdrowy jak koń! Lekarze dla świętego spokoju przepisują leki uspokajające, antylękowe, nasenne, suplementy diety lecząc w ten sposób symptomy, a nie przyczyny. Zamiast kierować pacjentów na psychoterapię, co powoduje dalszą destrukcję układu nerwowego. 

Czasami jednak coś się znajdzie  - zawał serca, wrzód żołądka, podwyższone ciśnienie…
HURRRA!
Nareszcie mamy jakąś uchwytną chorobę ! Można się zacząć poważnie leczyć!
To fatalny błąd, mianowicie, jeżeli ta choroba jest manifestacją przekroczenia bariery odporności organizmu na stres, to znowu nie wyleczyliśmy przyczyny, co oznacza, że dana choroba po pewnym czasie może powrócić. Paradoksalnie jednak np. zawał – ze względu na to, że terapia pooperacyjna związana jest z pobytem w sanatorium i relaksacją psychiki leczy także przyczynę…
Drodzy czytelnicy, jeżeli stwierdzicie u siebie niektóre z symptomów wymienionych powyżej symptomów as spacer w lesie, kąpiel w wannie, wizyta u kosmetyczki czy w siłowni już nie pomagają nie sięgajcie po tabletki, alkohol czy używki – po prostu zgłoście się
do psychoterapeuty lub psychologa klinicznego. 

© Krzysztof Dudzinski 2011
skrócone i zmodyfikowane w grudniu 2015
Krzysztof T.Dudziński, psychoterapeuta, psycholog transpersonalny,coach
praktykuje od przeszło 20 lat w Niemczech i Holandii a od 2007 roku
także w Polsce. Prowadzi m.in. kursy profesjonalnego radzenia sobie ze stresem i
stanami lękowymi.

środa, 23 listopada 2016

Nerwica lękowa, panika a medykamenty

Pytanie


Mam zdiagn.zab.lek.z nap.paniki.Od 2 lat lorafen 1mg/noc dzien. Moja psych.kazala mi to odst.Na pocz.mam zejsc do 1,5 tabl. na dobe.Troche to potrwa.Dala mi Asentra i Depakine Chrono.Przez tydz.brania Asentry b.zle sie po niej czulam.Nasilal sie lek.No to Pani dr stw.ze tak nie powinno byc i mowi ze moze to przez ten lorafen cos w mozgu nie dziala i mam nie brac Asentry poki nie zejde do 1 tabl.lorafen.Wt. mam wlaczyc Depakine i Asentra i dal.schodz. z lorafenu.Tylko jak to zrobic?

Odpowiedź


Witam,
Najczęściej definiuje się nerwicę lękową w ten sposób, że jest to zaburzenie lękowe objawiające się stałym odczuwaniem przez chorego napięcia, niepokoju i zagrożenia, ewtl ataków paniki które w rzeczywistości nie mają organicznych a co za tym idzie racjonalnych podstaw.
Ja skłaniałbym się jednak do takiej definicji : ·nerwica lękowa to zaburzenie psychiczne spowodowane chronicznym i kumulującym się stresem pod wpływem którego następuje rozregulowanie nie tylko autonomicznego ale i wegetatywnego systemu nerwowego.
Jak to leczyć? - lekarze leczą objawowo, a psychiatrzy w szczególności.
Problem leży w tym że leki stosowanie w psychiatrii , mogę co prawda na początku przynieść ulgę, ale może okazać się szybko, że trzeba ciągle zwiększać dawkę, że można się uzależnić , że trzeba zmieniać leki
testując pacjenta jak królika doświadczalnego nie wspominając o tym że te leki często maję bardzo niefajne skutki uboczne.
Sam w wypadku nerwicy lękowej - zaburzenia lękowego, niestety nie mam patentu
- Każdy człowiek to wielka indywidualność. Do każdego pacjenta, którego po pierwsze
należy traktować holistycznie a w kontekście jego środowiska także systemicznie, trzeba dobrać właściwy klucz i tu jest pies pogrzebany. W niektórych przypadkach pomagają metody psychoterapii ( np. systematyczna desensibilizacja, czy głębokie techniki relaksacyjne) w innych w różne metody hipnoterapii. ( głęboka lub płytka hipnoza ) Myślę, że tymi metodami udało by się doprowadzić Panią do zmniejszenia dawek, a po pewnym czasi do zrezygnowania z leków. Pozdrawiam i życzę zdrowia bo ono to największe z błogosławieństw

Pytanie

Leczenie nerwicy lękowej i stosowanie leków SSRI a zmiany skórne

Witam wszystkich. Leczę się na nerwicę lękową i zażywam leki z grupy SSRI. W ostatnim czasie silnego stresowania się, mój psychiatra zalecił zwiększyć dawkę leków. Od tamtej pory moja skóra mnie nie pokoi. Jest napięta strasznie, złuszcza się i powstają jakby "białe grudki", które się łuszczą i występują nawet na pieprzykach. Dodam, że w skutkach ubocznych stosowanych przeze mnie leków są wypisane problemy ze skórą. Czy to ma ze sobą jakiś związek? czy to ze stresu? Proszę o pomoc
Pacjent z: Rzeszów


piątek, 11 listopada 2016

Odczuwanie strachu podczas szukania pracy

Witam . Skończyłam niedawno szkołę i nie mogę znaleźć dla sb żadnej pracy gdyż ogarnia mnie strach przed nią . Za każdym razem psychicznie czuje się fatalnie ( chyba że jest to jednodniowa próba i wiem że mogę zrezygnować - wtedy czuje się troche lepiej ) Dzień przed nie mogę spać i jeść . Poddałam się i siedzę w domu.Trwa to już ponad rok a ja jestem coraz bardziej załamana . Miałam też myśli samobójcze bo czuje że do niczego się nie nadaje i nie ma dla mnie żadnej przyszłości . Proszę o radę

poniedziałek, 7 listopada 2016

Alkoholizm i depresja

PYTANIE:

Rodzinne problemy z alkoholem, jak mam pomóc bratu?

Dzień dobry. Jestem dorosłą osobą, która założyła swoją rodzinę i osiągnęła tzw. życiowy sukces. Aby tego dokonać musiałam dawno temu opuścić dom rodzinny – gdzie kłótnie były zbyt mocne. Tata miał problem z alkoholem, jak byłam dzieckiem, to czasami dusił mamę. Potem mu przeszło, albo mama nauczyła się bronić. Mama zmarła jak miałam 19 lat – splot różnych chorób. Teraz z tatą mieszka 2 braci. Jeden popadł w alkoholowy nałóg i jest agresywny po piciu jak tata. Drugi ma problem z głową. Wg. mnie depresja. Chyba zachorował na nią trochę przypadkowo. Kiedyś na linie wysokiego napięcia i popalił sobie całe ciało. Żaden nie chce albo nie potrafi się leczyć. Na co dzień są tu wyzwiska. I beznadzieja. Długi, bo tylko tata ma stałe źródło dochodu. Ale jeść chcą wszyscy. Bracia są totalnie bezradni życiowo. Tata poddaje się, ale też nie widzi winy w sobie, tylko w synach i też lubi sobie wypić. Ja czuję się źle z tym, że im nie pomagam. Ale czuje bezsilność, kiedy oni nie chcą iść do specjalisty. A jednocześnie stale szukają u mnie wsparcia nie wiadomo jakiego. Teraz działam, bo zastawili mieszkanie, aż spółdzielnia chciała ich zlicytować. Spłacam im zadłużenie, szukam dwóch mieszkań zamiennych, żeby ich rozdzielić, ale jak starszy brat będzie sam, to bez leczenia osiągnie głębsze dno… czy taka terapia szokowa, będzie dla brata dobra? Brat teraz pije stałe, bo się boi mieszkać sam, a jest po 40 tce.          

Odpowiedź :

Witam serdecznie,
to co Pani stara się zrobić dla swoich braci jest po prostu wzniosłe i schlachetne. Coraz mniej jest osób, które potrafią dzielić się z innymi , dawać, a nie tylko brać. Ma Pani dobre serduszko. Ale co można zrobić ? Czy bracia  w ogóle chcą aby im pomóc ? Czy bracia byli na kuracji odwykowej ? Czy poszliby na to ? 
Owszem aplikuję czasami osobom chorym na alkoholizm hipnozę pomaga w 90 % wspólnie
z kuracją odtruwającą, a bez kuracji w 75% jeżeli chory chce. Jeżeli chory jednak przychodzi robiąc to dla kogoś innego ( żona, dzieci ) to szansa nie przekracza 50%. Ale i tak nie można nikogo przecież zmusić... kiepsko to wygląda, przykro mi. Z tego co Pani pisze wygląda też , że z alkoholizmem sprzęgła się depresja. Depresja to choroba niebezpieczna ( ja nazywam ją chorobą paraśmiertelną) bo często kończy się samobójstwem. Jednak w przypadku wystąpienia symptomów samobójczych u chorego - prawnie rzecz biorąc - występuje zagrożenie życia i wtedy można by wezwać karetkę i odwieźć chorego do szpitala psychiatrycznego. W ten sposób można by obejść niechęć czy brak zgody na podjęcie leczenia. Może to jest pewien pomysł ? Jeżeli Pani chce i uważa Pani, że to ma sens
może Pani zamówić sobie wizytę u mnie w Warszawie w dniach 25-26.11 mam jeszcze wolne
terminy. Pozdrawiam i życzę powodzenia


sobota, 5 listopada 2016

Uzależnienie od leków

Pytanie:

od J.T z FB 

Uzależnienie od leków - jak z tym skończyć w domu czyli bez pobytu w szpitalu ?

odpowiedź:




Problem jaki istnieje w Polsce to niewiedza na temat leczenia stanów lękowych, lęku napadowego
paniki czy fobii. Na ogół pacjenci idą najpierw z tym problemem do lekarza domowego gdzie abstrahując od tego, że dawkowanie powinno być zróżnicowane w zależności od płci, dostają jakieś medykamenty z „rekomendacji farmakologicznej”, albo idą do psychiatry gdzie są leczeni z „grubej rury” środkami, które mają taką gamę działań ubocznych, że się nie da tego przeczytać w ciągu godziny.

Jak widać w obu tych przypadkach leczone są symptomy, a nie przyczyny prawda ?
Lekarz domowy nie ma przecież czasu na godzinną rozmowę, ale może się mylę i są wyjątki.
Psychiatra na ogół zdaje sobie sprawę z ryzyka podawania leków przeciwlękowych czy antydepresyjnych więc kalkuluje co się pacjentowi bardziej opłaca – dalej mieć np. napady paniki
czy przytyć piętnaście kilo i się nie bać. Ale przecież działania uboczne nie muszą wcale wystąpić.
Dlatego np. Klonozepam mimo dużego ryzyka wystąpienia skutków ubocznych stosuje się chętnie w leczeniu fobii społecznej.
Drugim problemem, jest fakt, że pacjent nie wie właściwie co mu jest ? Czy może mi Pan doktor
powiedzieć jak się nazywa moje schorzenie ? Grypę, infekcję, nawet raka łatwiej jest zdiagnozować niż zaburzenie psychiczne. Nie mniej trzeba pytać. Bo jeżeli lekarz dokładnie nie wie to skąd może wiedzieć, że dobrał odpowiednią pigułkę ? . Efekt często jest taki, że pacjenci googlują swoję chorobę i kiedy przychodzą do mnie mówię mam depresję lękową, silną derealizację i zaburzenie borderline - proszę mnie wyleczyć….
Ad rem – Klonozepam cytat z końcowej części ulotki : Uzależnienie psychiczne i fizyczne może rozwinąć się podczas leczenia klonazepamem w dawkach terapeutycznych. Ryzyko uzależnienia wzrasta w miarę zwiększania dawek i czasu trwania terapii. Szczególnie podatni na rozwój uzależnienia są pacjenci z wywiadem choroby alkoholowej lub innych uzależnień. Nagłe przerwanie leczenia może wywołać zespół odstawienny. 
 Podczas leczenia klonazepamem może ujawnić się wcześniej istniejąca, niezdiagnozowana depresja.


Dlatego – i mam nadzieję, że przeczyta to nie tylko Pani ale też inni zainteresowani – pierwszym krokiem powinna być wizyta u psychoterapeuty. Psychoterapia jeżeli chodzi o leczenie stanów lękowych stoi zdecydowanie na pierwszym miejscu. Trwa co prawda dłużej , nie pomaga natychmiast  ale wyleczy a nie zaleczy no i nie uzależni. Jeżeli psychoterapeuta zawiedzie, można jeszcze skorzystać z pomocy hipnoterapeuty ( szczególnie jeżeli chodzi o fobie) i dopiero ostatnią deską ratunku jest oddanie się w ręce farmokologii.
Reasumując: aby pozbyć się uzależnienie od leków myślę że wystarczyłoby kilka posiedzeń psychoterapeutycznych przeplatanych sesjami hipnoterapii.
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Na pani prywatny adres wysyłam link dotyczący doświadczeń jednego z pacjentów z tym preparatem.


czwartek, 3 listopada 2016

Hipnoza a nerwica lękowa

Czy hipnoza może pomóc z nerwicą?


Witam. Od paru lat zmagam się z nerwica, lękiem i atakami paniki. Bardzo chcę z tego wyjść, gdyż już nie potrafię funkcjonować normalnie. Czy hipnoza jest mi w stanie pomóc? Dodam, że leków przepisywanych przez lekarzy unikam jak ognia. :) Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź : 



Ataki lęku, paniki inne rodzaje lęku, tremę itp. leczy się metodami psychoterapetycznymi. Także
nerwicę lękową leczy się w ten sposób.
Dopiero jeżeli psychoterapia nie pomoże, powinno się przejść do hipnozy.  W jednej z poprzednich
odpowiedzi obszerniej wyjaśniałem działenie hipnozy i procedurę.

             /Więcej na temat hipnozy






Problemy damsko - męskie

Jak poradzić sobie po zdradzie i z lękiem przed zdradą?


W tamtym roku, na parę dni przed planowanym ślubem dowiedziałam się, że zdradził mnie ówczesny narzeczony. Ta zdrada była dla mnie dużym ciosem, ponieważ tworzyliśmy naprawdę dobry związek. Ostatnio w moim życiu pojawił się nowy mężczyzna. Chciałabym się zaangażować, jednak cierpię na potworny lęk przed powtórną zdradą i nie mogę nic z tym zrobić. Jak mam sobie poradzić po tamtej zdradzie?   


Odpowiedź

Witam serdecznie,
to trudny problem zaufać drugiej osobie. Co to jest jednak zaufanie ? Zaufanie to wiara, że świat będzie takim jakim chcielibyśmy aby był. Poznajemy kogoś, zakochujemy się i po pewnym czasie kiedy wydaje nam się że znamy tę drugą osobę, zaczynamy myśleć o zaciśnięciu tego związku. Ale czy ktokolwiek może o kimś innym powiedzieć "znam go/ją na wskroś, jak własną kieszeń" ? Na pewno nie - to iluzja. Wszak tak do końca nie znamy nawet samych siebie. Dlatego w stosunkach międzyludzkich psychologia radzi stosować zasadę tzw.
"ograniczonego zaufania" ta zasada nie chroni co prawda przed niczym, ale rozczarownie jest mniejsze i mniej bolesne.
Brutalna prawda jest taka: statystczne badania podaję, że 75% mężczyzn nie potrafi dochować wierności co potwierdza wnioski pochodzące z nauki o ewolucji. Tzn na czterech mężczyzn tylko jednen byłby wierny, to jak przyznasz słaba perspektywa, Co więc robić ?
Filarami udanego związku są w skócie :
Najważniejsze :
a. umiejętności szczerej komunikacji ( dialogu) między sobą.
b. udany seks - tj seks sprawjający satysfakcję obojgu.
c. Podstawowa wiedza na temat różnic w pojmowaniu świata
między kobietą a mężczyzną
Istotne :
1.zbieżne oczekiwania w stosunku do związku i jego przyszłości
2. umiejętność dawania a nie tylko brania i to w podobnym wymiarze.
3. zbliżony światopogląd
4. uczucie




Dobrze, ale jak się zabezpieczyć ? Cóż, przede wszystkim zastanów się dlaczego poprzedni mężczyzna nie dochował wierności, co było powodem? Spytaj się go, jeżeli możesz i jeżeli myślisz, że jest w stanie odpowiedzieć szczerze. Pamiętaj przy tym, że prawdziwym powodem nie jest nigdy fakt, że się posprzeczaliście, nie chciałaś iść z nim do klubu czy gdziekolwiek, przypaliłaś obiad itp. itd. Nie używaj w tej rozmowie określenia "zdrada" . Nie używaj w rozmowie ze sobą wyrazu zdrada, zastąp go innymi bardziej delikatnymi wyrazami "niewierność"
"oszustwo", " myśl o ex w kategoriach "głupota seksualna", "debilzm emocjonalny", "niedojrzałość uczuciowa". Pozwoli Ci to łatwiej przejść do porządku dziennego nad tym co się wydarzyło. Z nowym mężczyzną, rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj... na temat przyszłości, oczekiwań, seksu i wierności. Namów go i przyjdźcie do mnie na sesję dla par planujących wspólny związek lub weźcie oboje udział w seminarium : "jak zapewnić sobie udany związek"
( następne dopiero w przyszłym roku ) . Pozdrawiam serdecznie Krzysztof Dudziński

poniedziałek, 31 października 2016

Pytanie ze znanego lekarza:

Czy mój syn jest ofiarą nerwicy?
Witam. Mój 15-letni syn od jakiegoś czasu ciągle myje ręce, walczy z bluźnierczymi myślami” jakby się z kimś bił. Jest bardzo niespokojny, nie może się uczyć, bo przeszkadzają mu te myśli. Krzyczy, rzuca się, trzepie głową - już nie wiem, co robić, zeby go uspokoić. Pozdrawiam

Odpowiedź:


Witam, być może to początki nerwicy natręctw. Być może te efekt dręczącego go konfliktu wewnętrznego. Być może ktoś ( szkoła, kościół, koledzy ) go indoktrynował, może to początki
innych zaburzeń psychicznych. Być może, być może, być może. Syn powinien skorzystać jak najszybciej z pomocy specjalisty : psychoterapeutylub psychologa. Sam niestety nie zajmuję się dziećmi w tym wieku. Pozdrawiam

Hipnoza, ogólna informacja


PYTANIE od J.B. z Warszawy  :

chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat hipnozy
" czym to się je" i czy jest niebezpieczna

odpowiedź:

Od wieków otoczona nimbem tajemniczości, czarnej magii, diabolicznych hipnotyzerów usypiających ofiary swym hipnotycznym spojrzeniem. Obawy przed Hipnozą potęgowane były  naturalnie jeszcze przez różnego rodzaju sensacyjne filmy i książki o KGB i CIA czy choćby przez "Faraona" Bolesława Prusa....




Hipnoza o której dzisiaj mówimy i którą stosujemy to nie czarnoksięstwo tylko metoda
psychoterapii : stan psychiczny częściowego przełączenia  świadomości, inny stan świadomości pomiędzy snem a jawą charakteryzujący się wzmożoną podatnością na sugestię i umożliwiający kontakt i pracę z podświadomością. Fizjologicznie to stan transu hipnotycznego na pograniczu fali mózgowych (EEG) α i θ a więc w idealnym przypadku to stan w którym w mózgu pacjenta występują wyłącznie fale o częstotliwości 6-9 Hz. Dokładniej o falach mózgowych:

Fale Gamma 
Powyżej 38 Hz, do 80 Hz  rytm gamma towarzyszy skomplikowanym działaniom  i funkcjom motorycznym; Ośrodki mózgowe biorące udział w wyobrażaniu ruchu komunikują się ze sobą na częstotliwości 40 Hz w określonej kolejności,  Pojawia się neuronowa transformacjia  i reorganizacja.
Fale Beta
Od 13 do ok. 38 Hz, mała amplituda, zdesynchronizowane – rytm gotowości, charakteryzuje szczególnie zwykłą codzienną aktywność, percepcję zmysłową i pracę umysłową, specyficzna aktywność beta towarzyszy również stanom po zażyciu niektórych leków.

Fale alfa


Od 8 do 13 Hz, zmienna amplituda – chcrakter spoczynkowy, charakterystyczny dla stanu głębokiego relaksu odprężenia,   wykorzystywany w technikach szybkiego uczenia się.( Superlearning)stan podwyższonej koncentracji i płytkiego transu hipnotycznego.W niektórych przypadkach można tutaj po długich próbach i ćwiczeniach osiągnąć efekt tzw. olśnienia (flow)




Fale theta 

Zakres o częstotliwości 4–8  Hz. Fale theta są najczęściej występującymi falami mózgowymi podczas medytacji, transu, hipnozy, intensywnego marzenia, intensywnych emocji. Świadomość przy tej częstotliwości pozwala na kontrolowanie bólu fizycznego, a w skrajnych przypadkach nawet krwawienia. Dla tej częstości tok myśli staje się niespójny i zanikają związki logiczne,To stan krytalicznej koncentracji, znajdowania rozwięzań  problemów, stan twórczy  to tzw głęboki trans hipnotyczny. 


Hipnoza nie jest niebezpieczna, nie można zahipnotyzować kogoś i zmusić go do robienia czegoś wbrew jego woli czy wbrew jego zasadom moralnym. Po seansie hipnotycznym można także bez obaw 

prowadzić samochód.