czwartek, 17 grudnia 2020

Zaburzenia lękowe, fobia społeczna odpowiedź na pytanie

zadano mi pytanie na jednym z portali:

 "Mam zdiagnozowane zaburzenia lękowo-depresyjne, dodatkowo cierpię na silną fobię społeczną i może to dziwnie zabrzmi, ponieważ jestem osobą dorosłą-fobię szkolną. Zawsze jak przebywam w budynku szkolnym, na wywiadówce u córki, siedzę w ławce, mam kontakt z nauczycielami, przeżywam prawdziwe katusze. Zupełnie, jakbym nagle zamieniała perspektywę, jakby miejsce i sytuacja przypominały mi o czymś traumatycznym. Owszem, czasy szkolne były dla mnie niezbyt miłe, ale nie aż tak, żeby dostawać na wspomnienie o nich ataków lęku. Ale tak się właśnie dzieje za każdym razem. Zastanawiam się, czy tego typu sytuacje są dla mnie lękowe, ponieważ "ustawiają" mnie (podświadomie) w pozycji potencjalnego zagrożenia oceną, czy ma to ścisły związek z fobią społeczną, czy też lęk jest objawem podświadomej konfrontacji z rodzicami, których przedstawicielami są właśnie nauczyciele?...nadmienię, że lata terapii zarówno poznawczo-behawioralnej jak i farmakoterapii niewiele w tej kwestii pomogły. Lęk pojawia się co jakiś czas, całkiem niedawno nawet był atak paniki, podczas rozmowy w gronie nauczycieli. Chciałabym móc zrozumieć mechanizm moich reakcji lekowych. Dziękuję z góry za odpowiedź :) "


Moja odpowiedź:
Dzień dobry, pisze Pani że cierpi na zaburzenia lękowo-depresyjne, oraz silną fobie społeczną. Najbardziej typowymi objawami fobii społecznej są uporczywy lęk (obawa przed nienormalnym zachowaniem się wśród ludzi, ośmieszeniem lub kompromitacją), czerwienienie się, drżenie rąk i mięśni, przyspieszone bicie serca, nadpotliwość, duszności - co tłumaczyłoby Pani "katusze". Pozbycie się tego typu zaburzeń jest jak najbardziej możliwe pod warunkiem określenia przyczyny i dobrania właściwej formy psychoterapii pasującej do Pani psychiki. Pozdrawiam