niedziela, 17 grudnia 2017

Bulimia i ASO


Co może oznaczać podwyższony poziom ASO?


Witam, odebralam dzis wyniki,leukocyty 11tys, alt 44, ast 36, amylaza w surowicy 206, ASO 276. Moze od razu by ulatwic diagnoze przyznam sie do dwoch grzechow, I to bulimia, od jakiegos czasu sie znowu uaktywnila, druga to wrocilam do picia alkoholu, przez okres 5 mscy nic a od listop.troche whisky, teraz 5 dni przed bad tez pojawil sie alkohol, dodam ze biore duzo wiatmin suplementow, moze podwyzszylo to parametry watr.i trzustk, ale co z tym ASO? czynnik reumatolg -10, w nast tyg mam wizyte
DOTYCZY: Poziom leukocytów, Bulimia, Interna
KOBIETA, 23 LATA

Twoja odpowiedź

Witam, bulimia to nie jest grzech tylko choroba. Choroba z której można się wyleczyć. Niezdrowy tryb życia, który Pani prowadzi naturalnie ma wpływ na wyniki badania w jakim stopniu nie można na podstawie opisu powiedzieć. Co doPani konkretnego pytania ASO 276 może świadczyć o trwającym bądź przebytym już zakażeniu paciorkowcami. Reasumując radziłbym odwiedzić lekarza domowego, a także zajęć się leczeniem Bulimii na wstępie psychoterapeutycznie. Pozdrawiam

środa, 20 września 2017

Borderline bez szans na związek?


Mam borderline, chodzę na terapię od półtora roku, dwa raz w tygodniu. Jestem kobietą, stosunkowo młodą i bardzo mi zależy jak chyba każdemu zdrowemu człowiekowi na zbudowaniu relacji miłosnej z drugą osobą. Do tej pory ponosiłam sromotne porażki i dlatego jestem na terapii między innymi. Zdolność do zbudowania satysfakcjonującej relacji z kimś kogo kocham i kto będzie to odwzajemniał jest dla mnie bardzo ważnym celem w terapii. Ostatnio, po 45 minutach popłakiwania nad faktem, że jestem sama, i że z moim byłym nie wyszło - terapeuta, co do którego mam i tak masę wątpliwości - no ale co też zrzucam na karb swojej percepcji póki co - będąc świadoma tego jakie mogę mieć opory, usłyszałam 'radę', że może lepiej żebym zdecydowała się na samotne życie. Sprecyzował po moim dopytywaniu. Nie miał na myśli ani okresu terapii, ani żadnego innego ograniczonego okresu czasu. Chodziło mu o to, że z racji na to, że tak ciężko przeżywam lęk przed porzuceniem, ''możliwe że nigdy nie uda mi się być w relacji''. Na moje - że przecież po to tu jestem, żeby się z tym uporać, zaserwował mi pomachiwanie ramionami - że On nie wie. Czyli kto ma wiedzieć? Idę na terapię i terapeuta chce mi odebrać - dla mnie sens życia, jedyną drogę szczęścia nadzieje? Sam przyznaje, że nie wie czy umie mi pomóc? Serio? Do tej pory nie wyrażał takich obaw ze swojej strony. Myślę, że albo on chce mnie spławić, bo ma mnie dość, albo to Ja powinnam się wynieść do kogoś kto będzie miał więcej zrozumienia. Nawet jeśli to była prowokacja, to nie rozumiem co miała na celu. Usłyszałam to na chwilę przed zakończeniem spotkania, na co się oburzyłam i agresywnie zaatakowałam jego małżeństwo i żonę - skoro mi nie daje prawa do szczęścia, uważa się za lepszego to oddam mu tym samym. I ze złością przez zęby wybełkotał, że jeśli jeszcze raz obrażę jego żonę, to zakończymy terapię. Czy takie praktyki są legalne?
Pozdrawiam.


Witam serdecznie, widzi Pani lekarz, psychoterapeuta, psycholog to zwykli ludzie.
Studiowali - nie wiemy jakie mieli oceny, może słabe, może nie uważali, może byli na kacu, może udało im się psim swędem. zdać egzamin. To nie są bogowie w bieli to zwyczajni ludzie. Abstrahując od tego popełniają błędy np. diagnostyczne czy w doborze właściwej terapii czy leku. Są po prostu dobrzy, średni lub źli.
Dlatego,  skoro Pani terapeuta powiedział, że nie wie jak Pani pomóc to zachował się poprawnie. Mógłby przecież dalej bezowocnie czy nieumiejętnie próbować, jeszcze parę miesięcy nawet. I rzeczywiście w takiej sytuacji powinna Pani poszukać sobie innego terapeuty. Terapeuty któremu Pani w ograniczonym stopniu zaufa. Kogoś kto dobierze właściwą drogę rozwiązania wspólnie z Panią Pani problemów, kogoś kto pomoże Pani zmienić struktury myślowe, tak aby nowe struktury ukształtowały nową rzeczywistość.
A także zajmie się we właściwy sposób stresem, który Panię atakuje wyzwalając lęki i agresję. Przy okazji moim zdaniem w psychoterapii sukces zależy od współdziałania dwojga osób psychoterapeuty i pacjanta. Nadzieja, że ktoś za nas, nas wyleczy, jest iluzoryczna.
To pacjent na podstawie rad, wskazówek, dyskusji i przede wszystkim wsparcia terapeutycznego sam dochodzi do zdrowia,
Ma Pani ciekawą osobowość więc chętnie zająłbym się Panią ale niestety przyjmuję w Warszawie. Pozdrawiam

niedziela, 27 sierpnia 2017

Bulimia


Czy Seronil może nasilić apetyt?


Witam choruje na bulimia,mimo terapii z racji częstych wymiotow lekarz zadecydowal o wlaczeniu Seronilu 10.Biorę tydzień oprócz zawrotow pojawił się wręcz wilczy glod i.burczenie w brzuchu nie do opanowania,czy mozliwe,ze to.nie lek.dla mnie?Czy początkowo Seronil może az tak nasilac apetyt?




Krzysztof DudzińskiKrzysztof Dudziński

Witam,
Skutki uboczne leku :
Najczęściej występujące to: nudności, nerwowość, niepokój, lęk, bezsenność, senność, ból głowy, suchość w jamie ustnej, potliwość, biegunka. Ponadto mogą wystąpić: ze strony przewodu pokarmowego - zaburzenia łaknienia, niestrawność, wzdęcia, zaparcie, wymioty, zaburzenia smaku; ze strony układu nerwowego - uczucie zmęczenia, zawroty głowy, zaburzenia czucia, obniżenie libido, nieprawidłowe sny, pobudzenie.
Seronil (subst. czynna to fluoksetyna) wskazany jest
· w leczeniu epizodów dużej depresji
· w leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych
· w leczeniu bulimii (jako uzupełnienie psychoterapii w celu zmniejszenia chęci objadania się i zwracania spożytych pokarmów).

Zasadniczo jak podaje nawet powyższy wyciąg z opisu leku bulimię leczy się psychoterapeutycznie. Powinna Pani sobie z tego zdawać sprawę jeżeli chce się Pani wyleczyć. Ja stosuję czasami hipnoterapię w celu zmniejszenia apetytu.
Powinna Pani koniecznie wszcząć psychoterapię ale także
poinformować lekarza o niepożądanych skutkach. W ostateczności może Pani przecież zmienić lekarza.
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia
.

czwartek, 4 maja 2017

Jaki nurt psychoterapeutyczny wybrać

Nurt psychoterapeutyczny


Witam,
Chciałabym zapytać w jakim nurcie najlepiej podjąć psychoterapię indywidualną w przypadku zaburzeń emocjonalnych (w tym dużej wrażliwości i nadwrażliwości) i DDD. Nie chciałabym zostać całkowicie zmiażdżona emocjonalnie, potrzebuję się odbudować, bez intensywnego rozgrzebywania żalów (na obecny moment). Mam bardzo dobre relacje z rodziną, ogromne wsparcie dlatego chcę terapii na tu i teraz a nie na to co było kiedyś.
Pozdrawiam   



ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Witam serdecznie, pytanie które Pani stawia nie jest łatwe. Odbudowa psychiczna w zależności
od powodu, który spowodował konieczność takiej odbudowy może nie być ani łatwa ani krótkotrwała. Swego czasu prowadziłem taką odbudowę psychiczną dla kobiet po przejściach
( 2 tyg. turnusy w Tajlandii ) ale przed zakwalifikowaniem się na takie kursy potrzebna była dogłębna analiza aktualnej sytuacji psychicznej pacjentek. Podobnie jest i w Pani przypadku, przed udzieleniem porady taka analiza byłaby konieczna, nawet jeżeli założymy, że chodzi o syndrom DDD. Natrualnie wielu psychoterapeutów ma swój nurt terapeutyczny w którym najlepiej się czują i będą Pani go oferowali. Jednak moim zdaniem jest to naginanie pacjenta do metodyki terapeutycznej.Jak Pani pewnie zauważyła w moim profilu, działam eklektycznie czyli dokładnie odwrotnie tzn. dobieram terapię pod kątem pacjenta. Jednak ad hoc bez anamnezy nieuczciwym byłoby dawać Pani jakiekolwiek porady. Pozdrawiam ciepło
Krzysztof Dudziński

wtorek, 21 marca 2017

Trauma po gwałcie

Traumatyczne wydarzenie


Dzień dobry, kilka lat temu zostałam zgwałcona. Nikt z rodziny o tym nie wie. Starałam się wyprzeć to wspomnienie i w pewnym stopniu udało się to zrobić. W czasie terapii to wspomnienie odżyło. Nie potrafię z moim terapeutą rozmawiać o tamtym zdarzeniu. Uważam, że po co wracać do tego skoro i tak niczego nie zmienię. Nie mam pojęcia co mam zrobić. Nie dość, że wspomnienie gwałtu nie chce odejść, to pojawiły się koszmary związane z gwałtem. Nie mam pojęcia co powinnam zrobić, chcę żyć normalnie, a przede wszystkim sypiać normalnie. Obecnie jest tak, że bez tabletek nasennych nie zasnę. Jestem bardzo zagubiona, co jest do mnie w ogóle nie podobne. Zawsze byłam tą osobą, która w każdej sytuacji znajdzie najlepsze rozwiązanie, czy udzieli wspaniałej rady. Potrafię pomóc każdemu, a nie potrafię pomóc sobie. Nie wiem jak pozwolić terapeucie na udzielenie mi pomocy. Ufam mu bezgranicznie ale panicznie boję się stracić kontrolę nad wszystkim. Czy ktoś z Państwa może mi pomóc w podjęciu decyzji co powinnam zrobić?
Z góry dziękuję   

ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Krzysztof Dudziński
WItam serdecznie,
gwałt to największa krzywda jaką można wyrządzić kobiecie.
Traumatyczne następstwa tego trwaję często latami -
przede wszystkim dlatego, że organizm poddany jest przez lata permanentnemu stresowi, który powoduje wydzielanie hormonów stresu , które cały czas zatruwają organizm powodując różnego rodzaju zaburzenia w pracy organizmu - choroby psychosomatyczne i psychiczne.
Dlatego podstawowę metodą terapeutaczną jest specjalistyczna terapia destresujęca a także przyswojenie sobie przez pacjentkę technik destresujęcych po to aby stososowaź je samemu
Jednym z częstych posttraumatycznych symptomów jest poczucie brudu, poczucie zanieczyszczonej skóry co np. skutkuje częstym wystawaniem godzinami pod prysznicem, szorowanie się do krwi pimeksem itd. Niektórzy uważaję to błędnie za nerwicę natręctw.
W takim wypadku dobre wyniki osiąga się przy pomocy
specjalnych technik wizualizacyjnych "Imagery and the threatened Self" Jest to długi proces ale skuteczny.
Myślę, że Pani psychoterapeuta być może chce uzyskać tzw. katarsis rozmawiając z Panią o tym wydarzeniu
Dobrze byłoby spytać go o to jaki ma cel ? Myślę że sama rozmowa bez prowokacji wybuchu niewiele tu pomoże, ale nie znam szczegółów.
W mojej praktyce stosowałem z powodzeniem techniki hipnoterapeutyczne ( głęboka hipnoza ) polegające
na wytarciu z pamięci wydarzenia traumatycznego. Konkretnie wymazanie z pamięci całego dnia.
Jednak i tu występują problemy przede wszystkim polegające na tym że wiele pacjentek nie chce się poddać hipnozie ponieważ boją się one utracić kontrolę no i co zrozumiałe nie ufają terapeucie. Hipnoza w towarzystwie "przyzwoitki" często jest niemożliwa.
Jeżeli jednak się już uda wykonać wspomniane "wytarcie gumką" to symptomy po mału zanikają (nie od razu).
Reasumując hipnoza w takim przypadku funkcjonuje dobrze, jeżeli istnieje nić zaufania i chęć współpracy ze strony pacjentki. Jednak to żmudne i wymagające kilku powtórzeń.
Czasami pomagaję także grupy wsparcia.
To tak w skrócie. Niestety nie ma patentu i ponieważ każdy człowiek jest indywidualnością, terapia musi być za każdym razem dopasowywana. Podstawowa terapia destresująca jest jednak obowiązkowa.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów Krzysztof Dudziński

sobota, 11 marca 2017

Lęk przed chorobę psychiczną

Lek przed choroba psychiczna


Dzien dobry,
Zdiagnozowano u mnie zaburzenie osobowosci (osobowosc unikajaca), zaburzenia lekowe, przeszlam epizod depresji (calkiem sporo jak na 25 lat zycia). Jestem juz po ponad rocznej psychoterapii, ktora na pewno bardzo mi pomogla, ale ciagle lapie sie na tym, ze stare nawyki wracaja i nie moge powiedziec, ze zyje mi sie teraz w 100% lekko. Sa lepsze i gorsze okresy, ale niestety te gorsze mocno na mnie wplywaja i doluja mnie. Mysle, ze wykonalysmy z pania psychoterapeutka kawal dobrej roboty, ale zdarzaja mi sie momenty, kiedy boje sie, ze za malo sama pracuje, ze pozwalam sobie na slabosc i dopuszczam do zamkniecia nerwicowego blednego kola. Jednym z wiekszych lekow, ktory mi dokucza jest lek przed zwariowaniem (uszczegolnilam go, najbardziej boje sie schizofrenii). W zwiazku z tym chcialabym zapytac, czy psychoterapeuta, ktory pracowal ze mna ponad rok zauwazylby, ze rozwija sie u mnie ta choroba? Wiem, ze niekiedy wszystko dzieje sie z dnia na dzien, ale intryguje mnie, czy po takim otwarciu, ktore ma miejsce w gabinecie psychoterapeutycznym, mozna powiedziec z dosc duzym prawdopodobienstwem, ze dana osoba jest bardziej podatna na zachorowanie badz nie?
Bardzo przepraszam za brak polskich znakow.
Pozdrawiam   

Witam serdecznie, myślę, że z pewnością psychoterapeuta zauważyłby u Pani zmiany chorobowe. Otworzenie się w gabinecie psychoterapeutycznym nie ma wpływu na zwiększenie podatności na zachorowanie, wrącz przeciwnie,  Jeżeli jednak nie jest Pani pewna to może skorzystać Pani z jednorazowej konsultacji u mnie lub kogoś innego , w celu zasięgnięcia niezależnej opinii
na temat Pani aktualnego  stanu  psychicznego.
Pozdrawiam serdecznie

piątek, 10 marca 2017

Tarczyca, TSH, Stres

Czy wyniki badania hormonów tarczycy wymagają wizyty u endokrynologa?

Czy powinnam udać się do endokrynolog a?tsh 2,40 (0.25-5.00, IU/ml), ft3 3.01 (2.60-5.40 pg/ml), ft4 1.1 (0.8-1,5 ng/dl), dodam że wypadają mi włosy, sucha skóra, potliwość, kolatanie serca, problem ze zrzucenie kg,brak ochoty na seksu,lamliwe paznokcie, problem z nabietaniem powietrza, zimno przed snem, nerwowosc, bole migrenowe, nieregularne cykle,31l,
Dotyczy: Badanie hormonów tarczycy, Kołatanie serca, Zaburzenia snu, Wypadanie włosów, Problemy z seksem, Endokrynologia, Rozdrażnienie, Włosy, Cera sucha, Seks, Serce Pacjent z: Mary

wtorek, 31 stycznia 2017

Chroniczny stres

                      




Co powoduje ból i zawroty głowy, kołatanie serca?

Witam. Od jakiegoś czasu nękają mnie różne dolegliwości. Bóle i zawroty głowy, kołatanie serca, ciągła irytacja itp. Mam ostatnio wiele sytuacji stresowych. Samotnie wychowuje córkę, mieszkam z rodzicami którzy naduzywaja alkoholu, o wszystko mają pretensje, mam też przyjaciela który jest dużo starszy ode mnie ale mimo wszystko chcielibyśmy być razem co też wywołuje mnóstwo stresu i niezrozumienia otoczenia. Czy wszystko to może sugerować U mnie nerwicę?

poniedziałek, 16 stycznia 2017

CHAD Choroba afektywna - dwubiegunowa

Jak rozpoznać chorobę  afektywną dwubiegunową ?




Witam! Jak rozpoznać depresję dwubiegunową? Znam osobę, która potrafi być wesoła, prowadzić miłą konwersację w towarzystwie. Jednak tego samego dnia dostaje spadku nastroju, nie jest skłonna do rozmowy, ma smutek. Bywa też, że jeden lub kilka dni jest w tzw. "dołku". W inne dni potrafi wykonać dobrze swoją pracę, realizować pasje. Dodam, że osoba ta ma problemy osobiste i zawodowe. W związku z tym pozostaje w stresie od dłuższego czasu. Czy powyższe przykłady zmienności nastroju, sił życiowych, mogą świadczyć o dwubiegunowości? I czy w ogóle depresja dwubiegunowa może być wynikiem przedłużającego się stresu czy jest wrodzoną chorobą? Pozdrawiam. Magda


CHAD to choroba bardzo skomplikowana począwszy już od nomenklatury,
Derpesja dwubiegunowa, dwubiegunówka, depresja maniakalna   tych nazw się już od dawna nie
używa i uważa za błedne
Choroba którą Pani miała na myśli  to zaburzenie maniakalno-depresyjne, psychoza maniakalno -
depresyjna lub  choroba afektywna dwubiegunowa – po polsku w skrócie CHAD i tak tę chorobę
będę dalej nazywał.
Pytanie, które Pani postawiła jest bardzo trudne i wątpię czy na podstawie Pani informacji
ktoś pokusiłby się o postawienie diagnozy. Dla Przykładu zdiagnozowanie odmiany tej choroby o nazwie CHAD II może trwać i 10 lat !
Rzeczywiście jest to choroba często, ale nie zawsze o skrajnych zmianach nastroju przedzielonych dłuższymi lub krótszymi  fazami normalności, jak niektórzy uważają pozornej normalności.

Mętne Przyczyny
Przyczyna tej choroby nie jest znana,
najbardziej znane teorie to (kurysywą moje przypisy):
1. Teoria  złej pracy neuroprzekaźników  - tylko co jest powodem tej złej pracy?
2.Jest efektem urazów i mikrourazów mózgu
3. Ma przyczyny w wadach rozwoju płodu
Impulsami  rozwoju choroby mogę byś poza tym
trudne dzieciństwo, które jest związane ze stresem
neurotyczne przeżycia czyli stresujące przeżycia
wysoka podatność na stres,
Tłumienie wewnętrznych konfliktów i
 negatywnych emocji.
Uważa się też, że pewne uwarunkowanie genetyczne
( choć CHAD nie jest chorobą dziedziczną) maję wpływ
na wybuch tej choroby.

Moim skromnym zdaniem skumulowany chroniczny negatywny stres
odgrywa w powstawaniu tej choroby  niebanalną rolę
.

Jak pani pewnie zauważyła nie użyłem ani razu sformułowania choroba psychiczna
bo i w tym wypadku zdania są podzielone – wielu uważa CHAD za chorobę całego organizmu
a nie tylko psychiki. Czyż jednak każda choroba nie jest chorobą całego organizmu ?


Pani Magdo, właściwą diagnozę można postawić w przypadku CHADu tylko na podstawie badań
specjalistycznych.

Jednak proszę wzięć pod uwagę, że może w opisywanym przez Panią przypadku chodzić może  o tzw wahania nastroju, które jeżeli przekraczaję pewien poziom uważane są za też za zaburzenie psychiczne.Zależą one od wielu czynników najczęściej od gospodarki hormonalnej organizmu. Takie wahania nastroju  zna Pani choćby z własnego doświadczenia np.w trakcie  cyklu menstruacyjnego. Czasem te zmiany nastroju mają związek z  pogodą w przypadku meteoropatów, problemami życiowymi  i kumulacją stresu.

Pozdrawiam serdecznie 




niedziela, 15 stycznia 2017

Problemy w związku

Brak wsparcia od partnera i niska samoocena

Jak poradzić sobie z samym sobą ? Mam dziecko mieszkam z partnerem u jego rodziców już wielokrotnie się rozchodzilismy i dałam nam kolejną szansę ale nie wiem czy to ja mam problem i naprawdę nie potrafię żyć czy po prostu razem nie potrafimy on pracuje ja siedzę w domu ale brakuje między nami rozmowy wraca z pracy i rozmawia z ojcem klocimy się że ja źle sprzątam, gotuje, że jestem głupia nie umiem zajmować się dzieckiem tak twierdzi on a ja chyba zaczynam w to wierzyć .


PACJENT Z: 

Nerwica a bezsenność


Jak sobie poradzić z nerwicą?

witam Mam pytanie jak sobie poradzic z nerwica lekowe a takze z bezsennoscia, ktora sie z nia wiaze.Czy sa jakies skuteczne roslinne preparaty. bardzo dobrze reaguje na lek " Na sen", ale on podobno uzaleznia.Bardzo dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam, Hanna 

PACJENT Z: Kielce

czwartek, 12 stycznia 2017

Stosowanie leków na depresję i nerwicę a zaburzenia pamięci

Pytanie

Kobieta , 30 lat , Jasło Witam, Mam na imię Izabela. Mam 29 lat. Jakiś czas temu liczyłam się na depresję i nerwicę. Przyjmowałam leki miałam kilka razy zmieniane takie jak np. Perazyna, arketis, doraźnie sedan, afobam, zolpic na sen, ketrel. Chciałam zapytać czy leki te mogą spowodować uszkodzenie w mózgu, wpływać na pamięć i koncentrację spowodować rozdrażnienie? Od ok roku nic nie przyjmuję. Proszę o odp. Bardzo dziękuję.   

Odpowiedź
Witam serdecznie, przede wszystkim to bardzo dobrze, że jest już Pani wolna od leków.
Nie ma Pani z pewnością uszkodzeń mózgu proszę się nie martwić. Objawy, o których Pani pisze mogę być jednak spowodowane odstawieniem leków. Myślę, że powinna Pani
skorzystać z psychoterapii, która pomogłaby Pani porawić koncentracją i zmniejszyć stan rozdrażnienia. Pewnie ma Pani w Jaśle jakiegoś dobrego psychoterapeutę lub psychoterapeutkę. Jeżeli nie to oferuję także konsultacje online.
Pozdrawiam miło


Krzysztof Dudziński


                         

Nerwica lękowa



  • Nie mogę sobie w żaden sposób poradzić z nerwicą lękową, co robić?

    Witam serdecznie, mam nerwice lękową i biorę leki Depakinę chromo 300, i Pernazinum 25mg. Czuje się nadal fatalnie i śpię po całych dniach. Jestem zdenerwowana, bo mam zawroty głowy i już nie wiem co robić. Mój lekarz mówi, że opadają mu ręce. Proszę o pomoc, już sam nie wiem co mam robić?
    ODPOWIEDŹ LEKARZA:
    Witam serdecznie, najlepszą metodą pozybycia się nerwicy lękowej jest przyczynowa psychoterapia, a nie objawowe leczenie farmakologiczne, które prowadzi w dodatku do opadania rąk lekarzowi. Pozdrawiam… 
  • sesje terapeutyczne

  • Witam, mam 22 lata, jestem po terapii grupowej 3miesiecznej, na której zdiagnozowano u mnie nerwicę lękową.Potrzebuję kontynuacji indywidualnej terapii, wiele spraw zostało poruszonych, jednak po upływie 8miesiecy od zakonczenia czuję, że potrzebuje pomocy ze strony specjalisty. Czy wizyty co 2tyg są wystarczające ? 
    ODPOWIEDŹ LEKARZA:
    WItam serdecznie , rytm terapeutyczny u mnie wygląda następująco
    1 x w miesiącu wizyta osobista, 1 x w miesiącu konsultacja online (Skype) plus w międzyczasie "praca własna". Pozdrawiam…
    Rozwiązane

sobota, 7 stycznia 2017

Pytanie/problem


Witam przeczytałam Pana artykuł i proszę mi powiedzieć skoro nie farmakologicznie to w jaki sposób można pozbyć się nerwicy lękowej A dokładnie ja mam ematofbie i powoduje to u mnie zaburzenia odżywiania z którym sobie. Nie radzę od kilku lat już ... zażywać leki od miesiąca i co w takim razie dalej ?'
No boje sie ze ktoś Mnie zarazi Jelitowka np . Sprawdzam daty ważności nie jem mięsa bo się Nin kiedyś zatrułam myje ręce po wszystkim dosłownie jak jedzenie leży np dzień lub dwa to już nie Jem . Przez ten czas peobowalan jakimiś zielarskimi środkami Ale to mi pomogła na chwilę później objawy zaczęły narastac ciągle o tym wymiotowaniu zaczęłam myśleć aż w końcu zaczęłam jeść rzadko . W tej chwili biorę paraxinor 40mg i od wczoraj propanolol wzf 10mg Tak byłam lekarz mi to przepisał dodatkowo spadło libido i dostałam trittico Cr na sen ale go nie biorę próbuje sama zasypiac

26 lat, kobieta, Radom


Odpowiedź/Porada



Witam serdecznie,
To że Pani sprawdza daty ważności to nie jest objaw żadnej choroby, jeżeli je Pani tylko
świeże jedzenie to też jeszcze o niczym nie świadczy.
Permanentne mycie rąk mogłoby być objawem nerwicy natręctw, ale jeżeli myje je Pani bo się pobrudziły to też jest OK.

Ale od początku : Nerwica lękowa to  lęk przed byciem chorym  a emetofobia jest lękiem przed wymiotowaniem  i przebywaniem w pobliżu osób wymiotujących a także unikanie miejsc gdzie można się takich wydarzeń spodziewać Np. Szpitali, lotów samolotem, podróży statkiem, różnych produktów spożywczych itd.

Napisałem to bo nie jestem aż tak bardzo pewien, że ma Pani tę emetofobię ze względu na to, że 


Parxinor (Paroksetyna) stosuje się w kolejności w leczeniu :
- ciężkiego epizodu depresji
· zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego
· zaburzenia lękowego z napadami leku
· fobii społecznej
· zaburzenia lękowego uogólnionego
· zaburzenia stresowego pourazowego.

Propanolol
to znany od dawna lek przeciw nadciśnieniu tętniczemu, , dławicy piersiowej, stanom lęku 

i niepokoju a także przeciw migrenie i tachyartmii oraz samoistnemu drżeniu
Trittico CR
Preparat jest wskazany do stosowania w leczeniu zaburzeń depresyjnych o , w tym depresji przebiegającej z lękiem.
Poprawia nastrój i rytm snu
 


Jak Pani widzi te leki są lekami głównie  antydepresyjnymi ale także antylękowymi, no i mają one za zadanie poprawić Pani nastrój i przytłumić lęki.
Trochę dużo tych leków nie sądzi pani  i czy rzeczywiście ma Pani takie objawy ?
Leczenie niefarmakologiczne emetofobii :
w mojej praktyce osiągam  bardzo wyniki przy pomocy

1.      hipnoterapii
która jest co prawda najbardziej skuteczna ale długotrwała i żmudna no i nie wszyscy
chcą poddać się procedurze hipnozy.

2.      Psychoterapia kognitywna z elementami NLP
polegająca na zmianie struktur myślenia i budowania wewnętrznej siły i zaradności.
I ta metoda jest skuteczna, lecz czasami bardziej długotrwała niż hipnoterapia.


Leczenie Nerwicy lękowej patrz pkt.2


Reasumując, radziłbym Pani rozejrzeć się w Radomiu za jakimś doświadczonym i
znającym na rzeczy psychoterapeutą / hipnoterapeutą i jednak pomału zarzucać branie tych leków.  Jeżeli chciałaby się Pani umówić do mnie na konsultację to proszę esemesować
lub mailować, ale z góry uprzedzam, że mogą być problemy z wolnymi terminami.

Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Krzysztof Dudziński




poniedziałek, 2 stycznia 2017

Derealizacja i lęk egzaminacyjny

Pytanie/Problem


1. Paulina:
Czuję się jak we śnie..jakby mnie nie było..ma tak ktoś?

2.Edyta :
"Tymbardziej boje sie bo juz 5 razy zdaje egz na prawko. I jezdze juz te 30 min a potem sie zaczyna ciało siedzi a mozg żyje swoim życiem i reaguje dopiero po 5 sekundach i zawsze obleeam z powodu niezauwarzenia i niezastosowania do znaku Stop. Kurde chce wrócić do siebie. Niewiem czy nie zrezygnowac teraz z tego egzaminu jak mam znowu nie zdac."


Odpowiedź/Porada


Te pytania zostały zadane na Facebooku, gdzie dodatkowe informacje są często ukryte w komentarzach lub odpowiedziach na różne posty więc trudnodostępne.
O ile  się jednak orientuję Edyta chorowała na derealizację a Paulina przypuszcza, że coś jest nie tak
i myśli, że to derealizacja. W tym przypadku mam jednak zbyt mało informacji aby postawić wiążącą diagnozę.
Na wstępie informacja : zespół derealizacjno  - depersonalizacyjny  to zaburzenie psychiczne 
określające różnego rodzaju odczuwanie zmian otaczającego świata. Osoba dotknięta derealizacją ma poczucie jakby otaczający ją świat był w jakiś sposób zmieniony, nierealny, oddalony. Często takie osoby czują jakby śniły lub „jakby stały obok i patrzyły na siebie.
uważane są za możliwe przyczyny. Czasami te zaburzenia towarzyszą padaczce  czy migrenie. 


Główną przyczyną pojawienia się tego zaburzenia jest lęk, jednak może do niej również doprowadzić przemęczenie . Także przeżycia traumatyczne, zażywanie substancji psychoaktywnych


Badania mózgu wykazały, że w przypadku tego zaburzenia istnieje niedobór dopaminy i nadwyżka adreanaliny ale to symptomy tego schorzenia a nie powody. Powodem są najprawdopodobniej stany lękowe, które z koleji wywołane zostały  kumulacją negatywnego stresu. 
Moim zdaniem podstawą poradzenia sobie z tę chorobą jest nauczenie się stosowania  technik radzenia sobie ze stresem, technik relaksacyjnych pod okiem  wykwalifikowanego psychoterapeuty  -  coacha 


Podobnie jeżeli chodzi o lęk egzaminacyjny, z którym aktualnie walczy Edyta.
Edyto, aby zdać ten egzamin powinaś nie tylko nauczyć się pokonywać profesjonalnie lęk i stres, ale także zdystansować się do samego pojęcia - "egzamin na prawo jazdy." Można to zrobić stosując metodę "magic words". która wyodrębniła się z NLP, ale także metody pomocnicze jak wizualizację,
choćby oblepiając ścianę kartkami papieru z wypisanym hasłem egzamin na prawo jazdy w żywych
barwach, kolorowo,  z podklejonym smileyami itd. 



Krzysztof Dudziński
   Paulino, ty też powinnnaś się skonsultować z psychoterapeutą, bo przecież jeszcze nie wiadomo czy to derealizacja czy po prostu chwilowe zakłócenie działania organizmu. Także Ty Paulino konciecznie powinnaś nauczyć się wyżej wymienionych technik.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powrotu do zdrowia.