Czy fałszywie dodatni western-blot wskazuje na infekcje?
21:40, 28-01-2018
Mam 22 lata, jestem mężczyzną, od 13 roku życia choruję na łuszczycę.
Zmiany skórne mam na łokciach i skórze głowy. Na skórę stosuję maści
sterydowe i kremy natłuszczające, zmiany przestają się łuszczyć, znikają
lecz po 2-3 dniach gdy nie stosuję sterydów wszystkie wracają. Od około
roku bolą mnie stawy, najbardziej łokciowe i okolice barków. Oprócz
bólu stawy głośno strzelają i czuję się coraz bardziej sztywny.
Od dwóch miesięcy jestem pod opieką psychiatry z powodu lęków(boję się
że łuszczyca się rozwinie i zostanę kaleką), fobii społecznej,
osobowości obsesyjnej, obniżonego nastroju (prawie w ogóle się nie
uśmiechałem). Lekarz przepisał mi lek z grupy SSRI: sertralinę. Przez
pierwsze 6 dni była to dawka 25 mg, później 50 mg i po konsultacji z
lekarzem ustaliliśmy ze zostajemy przy 50 mg bo lek hamuje wszelkie
objawy psychiczne. Narzekam również na przewlekłe zmęczenie, zauważyłem
że męczę się dużo szybciej od innych a kiedyś byłem najlepszy w sporcie.
Moja podróż po gabinetach lekarskich rozpoczęła się od wykonania testu
Western-Blot w kierunku rozpoznania boreliozy. Zdecydowałem się na
zapłacenie 200 zł za testy IGG i IGM ponieważ miałem dolegliwości
stawowe, objawy psychiczne(neuroborelioza) oraz w dzieciństwie miałem
kontakt z kleszczami. Testy wyszły dodatnie, jednak po konsultacji z
lekarzem powiedział że białko p41(flagelina) fałszuje wynik testu i w
rzeczywistości na 98% nie mam boreliozy. Mimo tego dostałem na miesiąc
antybiotyk: była to doksycyklina 200mg dziennie przez 30 dni
probiotyk. Po kuracji antybiotykowej zmian skórnych łuszczycowych
przybyło (nie dużo ale na pewno miałem więcej niż przed). Następnym moim
krokiem było zgłoszenie się do lekarza rodzinnego. Skierował mnie on na
badania krwi : wykonana została morfologia (żadnych odchyłów), ASPAT i
ALAT oba przekroczone ALAT 70 ASPAT 68, ANTY HCV i ANTY HBS – ujemnie,
mocz (w normie). Następnym krokiem było powtórzenie testu na
aminotransferazy oraz wykonanie badań ANA, ANCA, ANA 2 i panel
wątrobowy. Wszystko wyszło ujemnie oprócz podwyższonego ASPAT -62 i ALAT
-66. Wykonane zostało również USG jamy brzusznej i przestrzeni
zaotrzewnowej – nie wykazało żadnych zmian. Po konsultacji z
dermatologiem zostałem skierowany na leczenie kliniczne do szpitala na
oddział dermatologii. Zrobiono mi tam badania z krwi:
OB – w normie, Mocznik – ok, Kwas moczowy- ok, Kreatynina – ok,
bilirubina całkowita – ok, CRP – ok, ALAT i ASPAT – ok wyniki w
okolicach 20 jednostek, MORFOLOGIA KRWI 8 – parametrowa :
https://imgur.com/a/ddvqV
Szukam przyczyny mojej choroby, ogniska zapalnego, czegoś co „SIEJE”
czynnikami prozapalnymi i powoli niszczy mi stawy. Pytanie CO DALEJ,
jakie badania robić, gdzie szukać, czy fałszywie dodatni western-blot
wskazuje na infekcje? Proszę o pomoc.
DOTYCZY: Badanie krwi, USG, USG jamy
brzusznej, Łuszczyca, Fobie społeczne, Borelioza, Neuroborelioza, Rozmaz
krwi obwodowej, Bóle stawów, Zmiany skórne, Sterydoterapia, Fobie,
Reumatologia, Medycyna chorób zakaźnych, CRP, Antybiotykoterapia, Maści
MĘŻCZYZNA, 23 LATA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz