środa, 31 stycznia 2018

Łuszczycowe zapalenie stawów


Czy fałszywie dodatni western-blot wskazuje na infekcje?


21:40, 28-01-2018 Mam 22 lata, jestem mężczyzną, od 13 roku życia choruję na łuszczycę. Zmiany skórne mam na łokciach i skórze głowy. Na skórę stosuję maści sterydowe i kremy natłuszczające, zmiany przestają się łuszczyć, znikają lecz po 2-3 dniach gdy nie stosuję sterydów wszystkie wracają. Od około roku bolą mnie stawy, najbardziej łokciowe i okolice barków. Oprócz bólu stawy głośno strzelają i czuję się coraz bardziej sztywny. Od dwóch miesięcy jestem pod opieką psychiatry z powodu lęków(boję się że łuszczyca się rozwinie i zostanę kaleką), fobii społecznej, osobowości obsesyjnej, obniżonego nastroju (prawie w ogóle się nie uśmiechałem). Lekarz przepisał mi lek z grupy SSRI: sertralinę. Przez pierwsze 6 dni była to dawka 25 mg, później 50 mg i po konsultacji z lekarzem ustaliliśmy ze zostajemy przy 50 mg bo lek hamuje wszelkie objawy psychiczne. Narzekam również na przewlekłe zmęczenie, zauważyłem że męczę się dużo szybciej od innych a kiedyś byłem najlepszy w sporcie. Moja podróż po gabinetach lekarskich rozpoczęła się od wykonania testu Western-Blot w kierunku rozpoznania boreliozy. Zdecydowałem się na zapłacenie 200 zł za testy IGG i IGM ponieważ miałem dolegliwości stawowe, objawy psychiczne(neuroborelioza) oraz w dzieciństwie miałem kontakt z kleszczami. Testy wyszły dodatnie, jednak po konsultacji z lekarzem powiedział że białko p41(flagelina) fałszuje wynik testu i w rzeczywistości na 98% nie mam boreliozy. Mimo tego dostałem na miesiąc antybiotyk: była to doksycyklina 200mg dziennie przez 30 dni probiotyk. Po kuracji antybiotykowej zmian skórnych łuszczycowych przybyło (nie dużo ale na pewno miałem więcej niż przed). Następnym moim krokiem było zgłoszenie się do lekarza rodzinnego. Skierował mnie on na badania krwi : wykonana została morfologia (żadnych odchyłów), ASPAT i ALAT oba przekroczone ALAT 70 ASPAT 68, ANTY HCV i ANTY HBS – ujemnie, mocz (w normie). Następnym krokiem było powtórzenie testu na aminotransferazy oraz wykonanie badań ANA, ANCA, ANA 2 i panel wątrobowy. Wszystko wyszło ujemnie oprócz podwyższonego ASPAT -62 i ALAT -66. Wykonane zostało również USG jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej – nie wykazało żadnych zmian. Po konsultacji z dermatologiem zostałem skierowany na leczenie kliniczne do szpitala na oddział dermatologii. Zrobiono mi tam badania z krwi: OB – w normie, Mocznik – ok, Kwas moczowy- ok, Kreatynina – ok, bilirubina całkowita – ok, CRP – ok, ALAT i ASPAT – ok wyniki w okolicach 20 jednostek, MORFOLOGIA KRWI 8 – parametrowa : https://imgur.com/a/ddvqV Szukam przyczyny mojej choroby, ogniska zapalnego, czegoś co „SIEJE” czynnikami prozapalnymi i powoli niszczy mi stawy. Pytanie CO DALEJ, jakie badania robić, gdzie szukać, czy fałszywie dodatni western-blot wskazuje na infekcje? Proszę o pomoc.
DOTYCZY: Badanie krwi, USG, USG jamy brzusznej, Łuszczyca, Fobie społeczne, Borelioza, Neuroborelioza, Rozmaz krwi obwodowej, Bóle stawów, Zmiany skórne, Sterydoterapia, Fobie, Reumatologia, Medycyna chorób zakaźnych, CRP, Antybiotykoterapia, Maści
MĘŻCZYZNA, 23 LATA

Twoja odpowiedź

Witam, niestety istnieje tzw. łuszczycowe zapalenie stawów. Jest to przewlekła choroba stawów. Najczęściej towarzyszy łuszczycy i w pierwszym etapie rozwoju nie daje żadnych objawów. Źle przeprowadzone leczenie lub jego brak prowadzi do kalectwa. Dlatego radziłbym Panu udać do dobrego REUMATOLOGA, który wie jak to leczyć. Niestety potrzebne jest tutaj specjalistyczne leczenie farmakologiczne. Dalej powinien udać się do PSYCHOTERAPEUTY ze względu na dręczące Pana zaburzenia lękowe. Cały ten zespół schorzeń wywołuje silny stres. Skądinąd wiemy, że Wiemy poza tym, że wspólnym mechanizmem patogenetycznym lęku, depresji czy uzależnień jest zjawisko chronicznego stresu, któremu towarzyszy podwyższony poziom kortyzolu. Oś stresu podwzgórze-przysadka-nadnercza, odpowiedzialna za nadprodukcję kortyzolu, w normalnych warunkach działa pobudzająco i mobilizująco na organizm, ułatwiając w sytuacji zagrożenia walkę albo ucieczkę. Długotrwała podwyższona aktywność tej osi, a więc i wysoki poziom kortyzolu, wpływa destrukcyjnie na pewne struktury mózgu, komórki nerwowe, powodując ich uszkodzenie i zaburzenia psychiczne. A powyższego nie leczy się SSRi tylko psychoterapeutycznie. Pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz